maj 20 2004

jestem


Komentarze: 4

Więc znowu jestem. Do jutra. Jutro spotkam się z Dorotą. Wiem - źle robię, ale to mi potrzebne do życia jak powietrze. Wiem - ona będzie udawała, że mnie nie widzi... Ale ja już prawie nie pamiętam, jak wygląda, kiedy się śmieje. Nie chcę jej więcej widzieć, a jednocześnie właśnie tego chcę. I to mnie powoli zabija...

papillon_1 : :
A
22 maja 2004, 14:16
zerwane więzi emocjonalne głęboko ranią. ja nie potrafię i nie chcę bez Niej zrobić ani kroku dalej, chociaż wiem, że powinnam uciekać gdzie pieprz rośnie. wyobrażam sobie co czujesz... mogę tylko życzyć miłego dnia. i cmoknąc w czółko. :)
22 maja 2004, 13:08
To bylo ja z malej litery!
21 maja 2004, 08:06
dzięki za komentarz. ale \"ja\" jest zarezerwowane dla mnie...
20 maja 2004, 20:45
Trzymaj sie. Ja mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Pewnie myslisz, ze wcale cie nie rozumiem. Ale potrafie zrozumiec wiecej niz myslisz. Tylko prosze cie...nie martw sie tak!

Dodaj komentarz